zeter1 1 zeter1 1
271
BLOG

Debata na gorąco czyli rejterada Komorowskiego

zeter1 1 zeter1 1 Polityka Obserwuj notkę 0

Po debacie widać, dlaczego Komorowski zrejterował. Wszyscy pretendenci totalnie zjechali istniejący system. Żeby nie było - zjechali racjonalnie i merytorycznie, przez samo wskazanie koniecznych zmian (naprawdę, da się stworzyć z ich wypowiedzi taką wspólną listę rzeczy koniecznych, a rozsądnych, "do zmiany"). Zabrakło tylko jednego - obecności Komorowskiego. Wtedy mowy obecnego prezydenta (z kartki?), broniącego obecnego status quo ujawniłyby całą swoją nędzę. Dlatego ta debata u tak wielu zostawiła uczucie niedosytu. Zabrakło kontrapunktu. Wszyscy kandydaci (zdecydowana większość) mówili jednym głosem.  Sztab Komorowskiego dobrze wyczuł sytuację. 

Komorowski nie miał racji, sugerując, że debata z jego udziałem przybierze formę "huzia na Józia". Było bardzo mało bezpośrednich ataków na obecnego prezydenta. "Mówiły" same argumenty. Koniecznośc ZMIANY. To w konfrontacji z argumentami konkurentów, a nie z osobistymi atakami, Komorowski poległ by już dzisiaj. Wszyscy razem, jak jeden mąż, z Jarubasem włącznie, nie zostawili suchej nitki na obecnym stanie rzeczy. Można sobie wyobrazić, jak na tym tle wypadłyby "sukcesy" Komorowskiego, prezentowane  w tym czasie w szatni zaprzyjaźnionego klubu. Po tamtym spotkaniu "w szatni" wygląda, że jedynym bodźcem, który zmusiłby prezydenta jakiejś minimalnej koncesji na rzecz obywateli, są zbliżające się wybory.  

Niestety. Taktyka "schowajmy się". która dzisiaj ocaliła Komorowskiego przed kompromitacją, ma małe szanse na sukces w innej debacie, na innym, "obcym boisku", z graczami z zewnątrz. Kiedy nie można się schować czy wybierać pole bitwy (jak dzisiaj).

Czego efektów doświadczamy niestety na codzień.

zeter1 1
O mnie zeter1 1

Jestem za młody, aby nie mieć nadziei, za stary, aby wszystkiego nie widzieć.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka